Metoda z Nowego Jorku leczy ból kręgosłupa

Ludmiła Maciejewska pracuje metodą mytnikconcept

Ukończyła studia z dziedziny rehabilitacji i szkoły medycznej w zawodzie technik masażysta.

Co sprawia, że ma tak dużo pozytywnych opinii wśród pacjentów?

– Lubię pracować z ludźmi i staram się dogłębnie poznać problem, z którym pacjent się do mnie zgłosił – tłumaczy Ludmiła Maciejewska, terapeuta manualny, technik masażysta. – Mam solidne wykształcenie, ale nie zaprzestaję dalszej nauki. Sukces zawdzięczam pewnej metodzie, o której chcę powiedzieć kilka słów. Polega ona na masażu leczniczym oraz na szybkim określeniu i rozpoznaniu przyczyny bólu. Techniki tej metody są ściśle określone. Mają precyzyjną kolejność i opracowane reguły dawkowania. Są one wynikiem wieloletniej praktyki twórcy metody. Warto podkreślić, że powstała w Nowym Jorku, a ja uczyłam się u samego twórcy, chiropraktyka Kazimierz Mytnika. Podczas stosowania tej metody bardzo istotne jest dawkowanie bodźców mechanicznych w zależności od stopnia bólu. Ponieważ każdy organizm jest inny, sposób postępowania musi być dostosowany do każdego pacjenta indywidualnie – dodaje pani Ludmiła.

Metoda pomaga w szybkim powrocie do zdrowia, ponieważ nacelowana jest na przyczynę, a nie na minimalizowanie objawów. Techniki specjalistyczne polegają na ucisku, ugniataniu i rozcieraniu. Działają na skórę, mięśnie, tkankę łączną i okostną w określonych okolicach ciała. Stosując terapię w ten sposób wywiera się wpływ na układ nerwowy, który często jest przyczyną bólu kręgosłupa i okolic. Metoda pozwala na szybkie uruchomienie procesu samoleczenia organizmu zablokowanego przez nadmierne napięcie mięśni, przykurcze czy niektóre schorzenia. Stosuje się ją również w zespołach bólowych, związanych głównie z czynnościowymi zaburzeniami kręgosłupa i odkręgosłupowymi, tak zwanymi przykurczami i zablokowaniami mięśni. Pomaga w terapii schorzeń aparatu ruchu, zwłaszcza w obrębie stawów barkowych i stawów krzyżowych. W mojej praktyce i myślę, że wielu terapeutów się z tym zgodzi, że najczęstsze problemy, z jakimi się zgłaszają pacjenci, to rwa barkowa, zespół bolącego barku, zespół bólowy kręgosłupa oraz rwa kulszowa i udowa.

Ilość i częstotliwość zależy to od wielkości problemu, z jakim się spotykam.  Praktyka, jednak w tej metodzie pozwala mi stwierdzić, że bardzo szybko następuje poprawa. Najczęściej mieszczę się w dwóch spotkaniach w odstępach minimum dwa dni, ale najlepiej jest trzy dni po ostatnim spotkaniu. – Warto poinformować pacjenta i podkreślić, że profilaktyka i systematyczne masaże przynoszą określone efekty na długie miesiące. Mam niektórych bardzo zdyscyplinowanych pacjentów, którzy nie dopuszczają nawrotów choroby, ponieważ regularnie odwiedzają mój gabinet – dodaje pani Ludmiła.